Opis przygotowania: Ciekawostką jest, że żywy pstrąg jest tańszy niż wypatroszony, co więcej kupując żywą rybę mamy gwarancję świeżości, dlatego kupuję świeże ryby :)
Jeśli mamy żywego pstrąga to ogłuszamy go uderzając tłuczkiem w górną część czaszki, po czym przecinamy kręgosłup - w miejscu gdzie kończy się głowa. Zeskrobujemy łuski w kierunku od ogona do głowy. Jamę brzuszną przecinamy ostrym nożem od odbytu do głowy, ostrożnie by nie przebić woreczka żółciowego. Bardzo ostrożnie usuwamy wnętrzności, usuwamy również oczy, gdyż podczas smażenia wypłyną. Usuwamy płetwy boczne i górne, dokładnie myjemy rybę z wierzchu po usuwaniu łusek jak i w środku z resztek krwi. Powierzchownie osuszamy i nacieramy marynatą zrobioną z 2 szczypt cząbru, 2 szczypt oregano, soku z połowy cytryny, 2 szczypt rozdrobnionej soli morskiej i szczypty pieprzu młotkowanego, 3 przeciśniętymi przez praskę ząbkami czosnku i 4 łyżkami oliwy. Nacieramy rybę zarówno z wierzchu jak i w środku, do środka wsypujemy jeszcze szczyptę soli i skrapiamy odrobiną soku z cytryny. Smażymy na rozgrzanym oleju na dużej patelni. Rybę będziemy smażyć na ściance patelni więc przechylimy patelnię pod kątem 30 stopni by dostawała temperaturę od palnika tylko w tym miejscu gdzie jest ryba. Smażymy 4 minuty z jednej i 3 z drugiej. Podczas przewracania ryby na drugą stronę należy uważać by nie uszkodzić skóry, bo po usmażeniu schodzi naprawdę łatwo i stracimy cały efekt wizualny przy prezentacji dania na talerzu.
Smacznego :) |